„Spotkanie z Gospodynią” w Lubajnach trwało od rana do
późnego popołudnia i zaczęło się od profilaktyki oraz badań, a zakończyło
przedstawieniem teatralnym nad jeziorem. Bogaty program przyciągnął do Centrum
Aktywności Społecznej wszystkich tych, którzy chcieli zadbać o swoje zdrowie i
wspaniale spędzić czas w dobrym towarzystwie.
Tematem przewodnim wydarzenia organizowanego wspólnie przez
Fundację Polska Gospodyni i Koło Gospodyń Wiejskich „Luba” w Lubajnach było
zdrowie.
O badaniach z ALAB-em
Fundacja do realizacji jednego z głównych swoich celów, jakim
jest promocja zdrowia, pozyskała nowego partnera – ALAB Laboratoria. W mobilnym
punkcie diagnostycznym każdy uczestnik spotkania miał możliwość wykonać
bezpłatnie szereg podstawowych badań, m.in. morfologię, lipidogram, anty-HCV. O
znaczeniu regularnych badań profilaktycznych mówiła podczas spotkania dr Agata Strukow z ALAB Laboratoria. Przypomniała
zebranym, że nawet podstawowe badanie krwi, jakim jest morfologia, jest w
stanie zasygnalizować problemy ze zdrowiem. Wyjaśniła też, dlaczego
przyjmowanie suplementów i witamin na własną rękę, bez konsultacji z lekarzem, najczęściej
nie ma sensu. Jako przykład dr Strukow spożywanie witaminy D3. Aby preparat
przyniósł korzyści, powinien być lekiem, a nie suplementem. Dodatkowo dawkę tej
witaminy powinien określić lekarz, aby terapia przyniosła skutek i nie
nadwyrężyła naszego portfela.
Porady z fizjoterapii
Anna Berendt-Krause, fizjoterapeutka uroginekologiczna, tłumaczyła
zaś, jak każda kobieta powinna zadbać o mięśnie dna miednicy. Codzienne
czynności, jak podnoszenie ciężarów, postawa w pozycji stojącej czy siedzącej,
korzystanie z toalety, a także aktywność fizyczna oraz ćwiczenia mają ogromny wpływ
na kondycję mięśni, które z kolei wpływają na ogólną kondycję i zdrowie
kobiety. Co więc fizjoterapetka radzi? Kiedy stoisz w kolejce czy w kościele,
kołysz się lekko w tył i przód – podczas tej czynności mięśnie pracują, łatwiej
jest znieść wymuszoną pozycję, korzysta również kręgosłup, który mniej boli. Nie
siedź długo na toalecie – ta pozycja wytwarza ciśnienie, które rozciąga mięśnie
dna miednicy, przez co osłabiają się one i nie spełniają swoich funkcji
prawidłowo. Jeżeli przy kichaniu czy śmianiu czujesz, że gubisz krople moczu, nie
czekaj, pójdź do lekarza lub fizjoterapeuty.
Merytorycznie o
dotacjach i projektach dla KGW
Alina Kuźmina z Fundacji Polska Gospodyni
rozmawiała z przedstawicielkami kół o aktywności na rzecz lokalnej
społeczności, prezentując przykłady pomysłów zrealizowanych przez KGW z różnych
części kraju. Doświadczenie wielu kół pokazuje, że angażowanie się w projekty,
realizacja ambitnych planów dotyczących integracji mieszkańców, promocji wsi,
swojej działalności ma wielkie znaczenie dla aktywizacji wszystkich grup
społecznych wsi. Skąd brać pieniądze? Lista możliwości jest długa – od
aktualnych konkursów na projekty po ciągłe nabory w fundacjach spółek skarbu
państwa, banków i innych organizacji.
Towarzyszył nam również Oddział
Terenowy Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa w Olsztynie, który zapoznał
uczestników wydarzenia ze swoją działalnością. Chętni wzięli udział w konkursie
wiedzy o tej instytucji. KGW „Luba” współpracuje z KOWR od dawna – koło bierze
aktywny udział w „Bitwie Regionów”, flagowym konkursie kulinarnym tej
instytucji dla kół gospodyń wiejskich. W 2019 r. KGW „Luba” zajęło III miejsce
w ogólnopolskim konkursie, również w tym roku bierze udział w zmaganiach.
Niezwykłe smaki i
wspólne gotowanie
W wydarzeniu brało udział kilka kół gospodyń wiejskich. Każde
z nich przygotowało swoje najlepsze dania, np. panie z Durąga – zupę ze
szpinakiem, a z Warlit Wielkich – ryby, gospodynie z Tyrowa – pierogi z serem i
kapustą, a „Luba” – gołąbki z kaszą w sosie grzybowym. Każde koło przywiozło ze
sobą blachy z ciastami, półmiski z babeczkami, był chleb szarpany z ziołami,
swojskie kiełbaski pieczone w cebuli. Podczas warsztatów z Kasią Kosmalą piekliśmy
bataty i szparagi w plastrach boczku, jedliśmy pieczony ser pleśniowy z
chutneyem z czerwonej porzeczki albo ze śliwek z jabłkiem, minikrakersy
smarowaliśmy pastą z soczewicy z dodatkiem hyzopu, smażyliśmy truskawki w
cieście, które popijaliśmy dobrze zmrożonym napojem z arbuza z syropem z
czarnej porzeczki.
„Marzenie” nad jeziorem
Po obiedzie impreza przeniosła się nad jezioro Szeląg Wielki,
gdzie rozpoczęła się druga część spotkania pt. „Warmińsko-Mazurska Palinocka” –
tak w tym regionie nazywa się noc świętojańską. Wiliśmy wianki, uczyliśmy się
piosenek, a następnie zostaliśmy zaproszeni na sztukę pt. „Legenda o szelągu”.
KGW „Luba” należy do tych kół, które swoją działalność wciąż rozwijają, członkowie
koła założyli amatorski teatr, który nazwali „Marzenie”, współpracują na tym
polu ze Stowarzyszeniem Twórców Kultury i Przyjaciół Biblioteki w Ostródzie ARS
et Liber. Do trupy teatralnej należy wiele osób ze wsi i okolicy – bardzo
młodych i nieco starszych wiekiem. Swoją grą aktorską, śpiewem, tańcami, a
przede wszystkim zaangażowaniem aktorzy stworzyli niezwykłą atmosferę ciepłego,
letniego wieczoru. Przedstawienie grane nad brzegiem pięknego jeziora, w
otoczeniu starych drzew, przyciągnęło wielu widzów, którzy na kocykach,
przybrani w wianki, z mola i stojąc po kolana w ciepłej wodzie, oglądali
historię miłości z tytułowym szelągiem w roli głównej.